przez Ex Adm » 8 maja 2016, o 01:12
Kiedy Ura zobaczył, że chłopak zrobił się poważny, ten też przestał jeść i wstał. Po mimo tego, że fotel był bardzo wygodny, podniósł on swoje ciężkie cztery litery. Stanął obok chłopaka, który przyglądał się poprzednim obrońcom tej wioski. - Na razie żadnych, masz zdobyć ich zaufanie. Takie są instrukcje. Po mimo tego, że ANBU nie istnieje, wywiad musi robić swoje. Przeszliśmy do jeszcze większej konspiracji, dlatego za pewnie rozumiesz, że nasz klan nadaje się do tego idealnie. Uśmiechnął się i pogładził chłopaka po głowie. - Dobre z ciebie dziecko, szkoda, że przyszło ci żyć w tak niewdzięcznych czasach... Najpierw wojna, potem Oni no kuni a teraz Samurajowie... Człowiek westchnął i spojrzał na głowę 4 Hokage. - Nawet za ich czasów nie mieliśmy takich problemów... no ale cóż, poradzimy sobie, co nie ?? Spojrzał na młodzieńca, który właśnie został tajnym agentem. Nie mam ci już nic więcej do przekazania, a może ty chcesz coś wiedzieć. pytaj o co chcesz, najwyżej nie odpowiem. Co do misji, musisz działać według intuicji i meldować ważniejsze fakty. Pamiętaj, że mam swoje zajęcia i nie mogę ci ciągle pomagać. Podszedł do fotela i podniósł swoją laskę, która była oparta o róg, po czym pomachał do matki chłopaka, która ciągle przyglądała się im z rogu kuchni. Ta tylko uśmiechnęła się i skłoniła na znak szacunku.
[] <- Kim jestem ?? -> []
|
\/